tys. euro, bo taki jest prawny wymóg - dodaje Stępień. <br><br>Chcieliby, żeby tak jak w USA, gdzie uniwersytet w Iowa od 15 lat prowadzi podobne przedsięwzięcie, uznać je za ważne dla celów naukowych. Skoro sondaże często się mylą, gry w rodzaju Polidei można traktować jako dodatkowy sposób badania społeczeństwa, w którym wyklucza się tak zwany efekt ankietera, czynnik według wielu badaczy odpowiedzialny za pomyłki w sondażach. Respondenci wstydzą się przyznawać do poglądów i partii uznawanych za radykalne, wsteczne czy niedemokratyczne. Zamiast tego deklarują, że będą głosować na ugrupowania uchodzące za umiarkowane. - Bez względu na to, czy to wyjaśnienie jest słuszne, problem istnieje, bo