wyborów największą popularnością cieszyły się hasła "wielkiej Rosji".&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;&lt;transl&gt;- Wolne żarty. Sondaże mają dezinformować Zachód. I dlatego są kontrolowane przez KGB. A hasła "wielkiej Rosji" to dziecinada. Bo w czym Rosja może być wielka? Militarnie nie zagrozi nikomu. Kreml ma trudności z utrzymaniem armii i w obecnym stanie jej rozbudowa jest wykluczona. Również technologicznie jesteśmy zacofani. W Rosji naukowcy klepią biedę. Zresztą większość z nich wyjechała do Kanady czy USA. O jakiej "wielkiej Rosji" można mówić, gdy wali się gospodarka, ludzie nie otrzymują wypłat, a państwo jest zadłużone? Kreml próbuje opierać się na symbolach - odwracać uwagę społeczeństwa od rzeczywistych problemów.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;transl&gt;Czy to