Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
tylko oburzony. Na co się to komu może przydać, komu może na tym zależeć, żeby mnie, początkującemu pracownikowi nauki, który...
Maliński mi przerwał:
- Chwileczkę. Zacznijmy od początku. W rzeczywistości dał panu do Biblioteki rekomendację adwokat Campilli. Nieprawdaż?
- Owszem.
- Domyślałem się tego. Jest człowiekiem bardzo ustosunkowanym w kurii. Uważam za rzecz wykluczoną, by cofnięto panu zezwolenie nie poinformowawszy go przedtem. Powinien się pan z nim zaraz porozumieć i wyklarować całą kwestię. - To na nic - odparłem.
- A czemu?
Wyjaśniłem wtedy, dlaczego jestem pewien, że pan Campilli nic w tej sprawie nie zrobi. Skoro, powiadomiony przedtem, rozmawiając ze mną wziął wody w usta, widać
tylko oburzony. Na co się to komu może przydać, komu może na tym zależeć, żeby mnie, początkującemu pracownikowi nauki, który...<br>Maliński mi przerwał:<br>- Chwileczkę. Zacznijmy od początku. W rzeczywistości &lt;page nr=126&gt; dał panu do Biblioteki rekomendację adwokat Campilli. Nieprawdaż?<br>- Owszem.<br>- Domyślałem się tego. Jest człowiekiem bardzo ustosunkowanym w kurii. Uważam za rzecz wykluczoną, by cofnięto panu zezwolenie nie poinformowawszy go przedtem. Powinien się pan z nim zaraz porozumieć i wyklarować całą kwestię. - To na nic - odparłem.<br>- A czemu?<br>Wyjaśniłem wtedy, dlaczego jestem pewien, że pan Campilli nic w tej sprawie nie zrobi. Skoro, powiadomiony przedtem, rozmawiając ze mną wziął wody w usta, widać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego