miałyby się stać źródłem organów do transplantacji. Ponieważ od pierwszych chwil życia byłyby pozbawione głowy, ich hodowla nie powinna budzić - według prof. Slacka - ani obiekcji prawnych, ani problemów moralnych. Takich organizmów bez mózgu nie uznano by przecież za istoty ludzkie. A zatem taką ťrzeczŤ, nie będącą embrionem, można bez przeszkód wykorzystać jako źródło organów - wątroby, trzustki, nerek itp." - napisała dr Monique Vigy w "Le Figaro". "A może jednak właściwsze wydaje się traktowanie jako wątpliwych moralnie wszystkich manipulacji genetycznych, prowadzących do kreowania potworów, istot bez głów i żywych organizmów, przypominających groteskowe monstra?" - zastanawia się amerykański filozof Robert Wachbroit, na którego powołuje się autorka