ma swój udział w tworzeniu obywatelskiego społeczeństwa pod Tatrami. "Tygodnik" jest dlatego tak ważny, że w jednym tytule łączy funkcje lokalno-informacyjne, z rolą opiniotwórczą. Wbrew prasoznawcom, którzy przestrzegają przed takim łączeniem funkcji, z radością dostrzegam, że "Tygodnikowi" udało się pogodzić te dwa żywioły. Dla mnie ważniejsze jest to, co wykracza poza codzienność, większe teksty, publicystyka, szkice historyczne. Jestem zwolennikiem "TP", choć był moment, kiedy trochę się bałem, że w sprawach pogranicza polsko-słowackiego "Tygodnik" uderza w tonacje pogrobowców plebiscytu. Myliłem się chyba sądząc, że redakcja sympatyzuje z takimi poglądami. Zachowujecie polityczną niezależność. Mądrze łączycie teksty, podkreślające polską, góralską, zakopiańską tożsamość