Typ tekstu: Książka
Autor: Waniek Henryk
Tytuł: Opis podróży mistycznej z Oświęcimia do Zgorzelca 1257-1957
Rok: 1996
pokonywał w pięć dni
latem, a zimą w sześć. Była to praca poszukiwana i corocznie zabiegali
o nią liczni kandydaci. Szczęśliwiec biegał między Wrocławiem, który w
1945 stał się kupą zgliszcz, a Norymbergą, gdzie rok później jedni,
winni tego zdarzenia, sądzili innych zbrodniarzy.
Lecz czterysta lat wcześniej zajęcie pocztyliona było wymarzone dla
mężczyzny zdrowego, silnego i odważnego. Było wspaniałe. Szczególnie
latem. Tylko pech mógł postawić na jego drodze złoczyńcę, ciekawego, co
zawiera skórzany worek. Przekonawszy się, że są tam jedynie szpargały,
rabuś zadowalał się okupem. Lub, jeśli go poniosła chciwość, zakopywał
worek i ciało nieszczęśnika. Na ogół jednak dało się bezpiecznie
pokonywał w pięć dni<br>latem, a zimą w sześć. Była to praca poszukiwana i corocznie zabiegali<br>o nią liczni kandydaci. Szczęśliwiec biegał między Wrocławiem, który w<br>1945 stał się kupą zgliszcz, a Norymbergą, gdzie rok później jedni,<br>winni tego zdarzenia, sądzili innych zbrodniarzy.<br> Lecz czterysta lat wcześniej zajęcie pocztyliona było wymarzone dla<br>mężczyzny zdrowego, silnego i odważnego. Było wspaniałe. Szczególnie<br>latem. Tylko pech mógł postawić na jego drodze złoczyńcę, ciekawego, co<br>zawiera skórzany worek. Przekonawszy się, że są tam jedynie szpargały,<br>rabuś zadowalał się okupem. Lub, jeśli go poniosła chciwość, zakopywał<br>worek i ciało nieszczęśnika. Na ogół jednak dało się bezpiecznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego