Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
co? Chyba, że ty...
- Nie. Ja wracam w góry. Niczego nie chcę. Nie myśl, że lekceważę wolę Marty, ale po prostu nie udźwignę tego. Procesy, sądy, wiem przecież jak to u nas wygląda. Do tego stary partyjniak i teraz co? Kamienicznik? To jest wasze, a ja całe życie bym sobie wymawiał, że wziąłem coś, co do mnie nie należało. Z tego domu zabieram tylko dwie rzeczy: fotografię Marty z Magdą, ostatnią przed Magdy wyjazdem i stary, przedwojenny pamiętnik Marty, który sam znalazłem w domu w Zakopanem. Jestem pewien, że nie chciałaby, żeby ktoś poza mną go czytał. Żegnaj.
- Jesteś pewien, że
co? Chyba, że ty...<br>- Nie. Ja wracam w góry. Niczego nie chcę. Nie myśl, że lekceważę wolę Marty, ale po prostu nie udźwignę tego. Procesy, sądy, wiem przecież jak to u nas wygląda. Do tego stary partyjniak i teraz co? Kamienicznik? To jest wasze, a ja całe życie bym sobie wymawiał, że wziąłem coś, co do mnie nie należało. Z tego domu zabieram tylko dwie rzeczy: fotografię Marty z Magdą, ostatnią przed Magdy wyjazdem i stary, przedwojenny pamiętnik Marty, który sam znalazłem w domu w Zakopanem. Jestem pewien, że nie chciałaby, żeby ktoś poza mną go czytał. Żegnaj.<br>- Jesteś pewien, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego