nadal są one w stanie zablokować działania Unii, to już nie są tak sprawne w przeprowadzaniu zmian. - Więcej do powiedzenia mają dziś w Unii Brytyjczycy oraz nowi członkowie, zwłaszcza w polityce zagranicznej czy projektach reform gospodarczych - przekonuje analityk. <br>Saryusz-Wolski jako szczególny obszar polskiego zaangażowania w europejskie plany na przyszłość wymienia też politykę obronną oraz wkład w tworzenie wspólnych sił zbrojnych. - W takich międzynarodowych działaniach mamy duże doświadczenie, szczególnie cenne jest wszystko, czego nauczyliśmy się na naszej misji w Iraku - przekonuje. Trudno sobie przy tym wyobrazić, żeby polskiej prawicy, tak chętnie odwołującej się do narodowej tradycji militarnej, rola budowniczych europejskiej armii