Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
jedynek - informując jedynie, że numer należy zmienić samodzielnie.
(PAP)



Wjechały ostatnie popsute samochody

motoryzacja O północy z piątku na sobotę upłynął termin wwozu do Polski używanych samochodów na starych zasadach. Na zachodnich przejściach granicznych do Polski było spokojnie. Przyjęto zgłoszenia wszystkich oczekujących aut.
Od 24 bm. zaostrzają się przepisy dotyczące wymogów technicznych stawianych używanym autom.
(PAP)



"Szarotki" zakwitną w stolicy latem

Gdzie się dwóch bije, zwykle korzysta trzeci. Legendarne "Szarotki", rosnące dotąd jedynie w terenach górskich, po przeflancowaniu, mają zakwitnąć na nizinnym Mazowszu. Cudowne odrodzenie hokeja w stolicy ma nadejść już w lecie!

Ryszard Niemiec, patrz str. 6



Matka oskarża pogotowie
jedynek - informując jedynie, że numer należy zmienić samodzielnie.<br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Wjechały ostatnie popsute samochody&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;motoryzacja&lt;/&gt; O północy z piątku na sobotę upłynął termin wwozu do Polski używanych samochodów na starych zasadach. Na zachodnich przejściach granicznych do Polski było spokojnie. Przyjęto zgłoszenia wszystkich oczekujących aut.<br>Od 24 bm. zaostrzają się przepisy dotyczące wymogów technicznych stawianych używanym autom.<br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;"Szarotki" zakwitną w stolicy latem&lt;/&gt;<br><br>Gdzie się dwóch bije, zwykle korzysta trzeci. Legendarne "Szarotki", rosnące dotąd jedynie w terenach górskich, po przeflancowaniu, mają zakwitnąć na nizinnym Mazowszu. Cudowne odrodzenie hokeja w stolicy ma nadejść już w lecie!<br><br>&lt;au&gt;Ryszard Niemiec, patrz str. 6&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Matka oskarża pogotowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego