Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przybył w piątek do Kijowa, aby w imieniu Rady Europy zaapelować do władz ukraińskich o zachowanie demokratycznych procedur podczas II tury wyborów prezydenckich, został zignorowany. Zarówno przez prezydenta Leonida Kuczmę, jak i urzędującego premiera, a zarazem jednego z głównych pretendentów do prezydentury Wiktora Janukowycza. Obaj, chociaż spotkania były wcześniej uzgodnione, wymówili się od nich, podając jako pretekst pilne wyjazdy na rozmowy z prezydentem Władimirem Putinem.
Odwołując w ostatniej chwili spotkania z ministrem Cimoszewiczem - podkreślmy: występującym w charakterze przewodniczącego Komitetu Ministrów Rady Europy - Kuczma i Janukowycz dali jasno do zrozumienia, na kogo stawiają i kto jest dziś ich ostatnią deską ratunku.
To mało
przybył w piątek do Kijowa, aby w imieniu Rady Europy zaapelować do władz ukraińskich o zachowanie demokratycznych procedur podczas II tury wyborów prezydenckich, został zignorowany. Zarówno przez prezydenta Leonida Kuczmę, jak i urzędującego premiera, a zarazem jednego z głównych pretendentów do prezydentury Wiktora Janukowycza. Obaj, chociaż spotkania były wcześniej uzgodnione, wymówili się od nich, podając jako pretekst pilne wyjazdy na rozmowy z prezydentem Władimirem Putinem.<br>Odwołując w ostatniej chwili spotkania z ministrem Cimoszewiczem - podkreślmy: występującym w charakterze przewodniczącego Komitetu Ministrów Rady Europy - Kuczma i Janukowycz dali jasno do zrozumienia, na kogo stawiają i kto jest dziś ich ostatnią deską ratunku.<br>To mało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego