Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Niemczech? Wszyscy pokazywali palcem na wielkie firmy, takie jak: Degussa, Daimler-Benz czy Allianz, to one były adresatami roszczeń i to im zarzucano korzystanie z pracy niewolniczej. Ale z punktu widzenia historyka to śmieszna redukcja winy. Przecież polscy robotnicy przymusowi zatrudnieni w prywatnych firmach w Rzeszy byli przez te firmy wynagradzani według normalnej niemieckiej stawki dla robotników. Tyle że w rzeczywistości swojej pensji w zasadzie nie widzieli na oczy. Dzięki różnym trikom państwo kierowało te pieniądze do własnej kasy albo też zmuszało robotników do przesłania określonych części tych wynagrodzeń do domu, czyli do okupowanej Polski. Również te pieniądze zmieniały po drodze
Niemczech? Wszyscy pokazywali palcem na wielkie firmy, takie jak: Degussa, Daimler-Benz czy Allianz, to one były adresatami roszczeń i to im zarzucano korzystanie z pracy niewolniczej. Ale z punktu widzenia historyka to śmieszna redukcja winy. Przecież polscy robotnicy przymusowi zatrudnieni w prywatnych firmach w Rzeszy byli przez te firmy wynagradzani według normalnej niemieckiej stawki dla robotników. Tyle że w rzeczywistości swojej pensji w zasadzie nie widzieli na oczy. Dzięki różnym trikom państwo kierowało te pieniądze do własnej kasy albo też zmuszało robotników do przesłania określonych części tych wynagrodzeń do domu, czyli do okupowanej Polski. Również te pieniądze zmieniały po drodze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego