Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
Galilejskiej, i okazał chwałę swoją, i uwierzyli weń uczniowie jego". Czy uwierzyliby, gdyby to było kiepskie wino?
Już wtedy wino było wielką sprawą. Sprawą życia i wiary, które przeplatały się ze sobą od wieków w codziennym przetrwaniu i w ofierze bogom. Bogu? Czy w imię Boga?
"A Melchisedek, król Salemski, wyniósł chleb i wino, a ten kapłanem był Boga Najwyższego".
Najpewniej król nakarmił głodne ciało, a kapłan napoił wysuszoną duszę.
"I błogosławił mu, a rzekł: - Błogosławiony Abram od Boga Najwyższego, dzierżawcy nieba i ziemi" (Genesis 14-18, 19).
Abraham przeżywał wtedy czas swojej wielkości, ale i kłopotów, jakich Bóg mu nie
Galilejskiej, i okazał chwałę swoją, i uwierzyli weń uczniowie jego". Czy uwierzyliby, gdyby to było kiepskie wino?<br>Już wtedy wino było wielką sprawą. Sprawą życia i wiary, które przeplatały się ze sobą od wieków w codziennym przetrwaniu i w ofierze bogom. Bogu? Czy w imię Boga?<br>&lt;q&gt;"A Melchisedek, król Salemski, wyniósł chleb i wino, a ten kapłanem był Boga Najwyższego"&lt;/&gt;.<br>Najpewniej król nakarmił głodne ciało, a kapłan napoił wysuszoną duszę.<br>&lt;q&gt;"I błogosławił mu, a rzekł: - Błogosławiony Abram od Boga Najwyższego, dzierżawcy nieba i ziemi"&lt;/&gt; (Genesis 14-18, 19).<br>Abraham przeżywał wtedy czas swojej wielkości, ale i kłopotów, jakich Bóg mu nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego