tam i małżeństwa, i <orig>celibatariusze</>, i mnisi, i siostry zakonne. Mają swoje wydawnictwo, ośrodek rekolekcyjny itd. Tam, gdzie byłem, zasiedlili klasztor <orig>podominikański</>. Tak to zresztą we Francji wygląda, że obumiera ten stary Kościół, klasztory stoją puste, a takich obiektów jest sporo - samych żeńskich karmeli jest około 100, a średnia wieku wynosi w nich 60 lat. I w te puste klasztory wchodzą nowe wspólnoty i dają nowe życie. Ale to życie - w porównaniu z surowymi regułami, jakie wcześniej w tych murach panowały - jest na pierwszy rzut oka wariackie. Przecież te wspólnoty to jest pokolenie <orig>pohippisowskie</>, ale przejęci są Ewangelią niesamowicie. Mnie fascynował