Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
jakby w inną, łagodniejszą
sferę, na inne przypadki, inne okoliczności czy inne osoby, a często
zmieniając na zupełne przeciwieństwa. Toteż najdotkliwsze cierpienie
mogło się u niej objawiać jako radość życia.
Kiedy pierwszy raz miałem przyprowadzić do naszego domu Annę, a
właściwie do naszej sutereny, najpierw udała zdziwienie, jakby w
najśmielszych wyobrażeniach nie spodziewała się tego. A potem z dnia na
dzień zaczął w niej narastać coraz większy niepokój, lecz nie ten,
który naprawdę w sobie czuła. Zamartwiała się, czy posprzątała wszystko
jak należy, i ciągle coś tam jeszcze wynajdywała, mimo że zrobiła już
wielkie pranie, pobieliła ściany, wymyła podłogę, kuchnię,
powytrzepywała
jakby w inną, łagodniejszą<br>sferę, na inne przypadki, inne okoliczności czy inne osoby, a często<br>zmieniając na zupełne przeciwieństwa. Toteż najdotkliwsze cierpienie<br>mogło się u niej objawiać jako radość życia.<br> Kiedy pierwszy raz miałem przyprowadzić do naszego domu Annę, a<br>właściwie do naszej sutereny, najpierw udała zdziwienie, jakby w<br>najśmielszych wyobrażeniach nie spodziewała się tego. A potem z dnia na<br>dzień zaczął w niej narastać coraz większy niepokój, lecz nie ten,<br>który naprawdę w sobie czuła. Zamartwiała się, czy posprzątała wszystko<br>jak należy, i ciągle coś tam jeszcze wynajdywała, mimo że zrobiła już<br>wielkie pranie, pobieliła ściany, wymyła podłogę, kuchnię,<br>powytrzepywała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego