Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
1989 r. Fiszbach poszedł wtedy zakładać jedną partię, Miodowicz założył inną, my jeszcze inną. Marszałek Borowski ma przed oczyma przykład marszałka Fiszbacha, marszałka Tuska i marszałka Płażyńskiego. Który model sprawdzi się w jego przypadku, dopiero się okaże.

Ale dlaczego akurat Borowski?

Bo on się do tego nadaje. Ma ogromne pokłady wyobraźni politycznej, analityczny umysł i jest dobrym organizatorem. Może jest tylko zbyt apodyktyczny, o czym nowa partia szybko się przekona.

A ideologicznie?

Ideologicznie to jest pociąg jadący w dokładnie przeciwnym kierunku niż mój. On przesuwa się od liberalizmu gospodarczego w stronę socjalizmu. A ja przeciwnie. Od socjalizmu do liberalizmu.

Pan jest
1989 r. Fiszbach poszedł wtedy zakładać jedną partię, Miodowicz założył inną, my jeszcze inną. Marszałek Borowski ma przed oczyma przykład marszałka Fiszbacha, marszałka Tuska i marszałka Płażyńskiego. Który model sprawdzi się w jego przypadku, dopiero się okaże.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Ale dlaczego akurat Borowski?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Bo on się do tego nadaje. Ma ogromne pokłady wyobraźni politycznej, analityczny umysł i jest dobrym organizatorem. Może jest tylko zbyt apodyktyczny, o czym nowa partia szybko się przekona.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;A ideologicznie?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Ideologicznie to jest pociąg jadący w dokładnie przeciwnym kierunku niż mój. On przesuwa się od liberalizmu gospodarczego w stronę socjalizmu. A ja przeciwnie. Od socjalizmu do liberalizmu.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Pan jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego