Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dalej rzeką, ulice wypełnia piasek. Trudno dostrzec sens istnienia miasta. Turyści? Mało ich. Do niedawna wokół trwała rebelia Tuaregów, Timbuktu było praktycznie zamknięte dla świata.
Turyści powoli wracają, ale poza pieczątką w paszporcie, koszulką z napisem "Byłem w Timbuktu i wróciłem!" niewiele więcej na nich czeka. Trzy meczety zbudowane z wypalanej na słońcu gliny (ale w Djenne, którego mieszkańcy blisko tysiąc lat temu stworzyli Timbuktu, by usprawnić transsaharyjski handel, architektura jest bez porównania ciekawsza), no i magia nazwy. Więc co mogą zrobić mieszkańcy Timbuktu? W Mali wszędzie panuje skrajna bieda (to jedno z pięciu najuboższych państw na świecie), nie ma dokąd
dalej rzeką, ulice wypełnia piasek. Trudno dostrzec sens istnienia miasta. Turyści? Mało ich. Do niedawna wokół trwała rebelia Tuaregów, Timbuktu było praktycznie zamknięte dla świata.<br>Turyści powoli wracają, ale poza pieczątką w paszporcie, koszulką z napisem "Byłem w Timbuktu i wróciłem!" niewiele więcej na nich czeka. Trzy meczety zbudowane z wypalanej na słońcu gliny (ale w Djenne, którego mieszkańcy blisko tysiąc lat temu stworzyli Timbuktu, by usprawnić transsaharyjski handel, architektura jest bez porównania ciekawsza), no i magia nazwy. Więc co mogą zrobić mieszkańcy Timbuktu? W Mali wszędzie panuje skrajna bieda (to jedno z pięciu najuboższych państw na świecie), nie ma dokąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego