Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
wydawania mu na drodze służbowej poleceń, bo on jest na jednorazowej usłudze-zleceniu bezpośrednio pod zarządem - ale w jakikolwiek sposób poradzisz sobie z nim tam na miejscu, ja to zaakceptuję. Zresztą kwestia jest czysto akademicka, bo, jak sam mówisz, gość już zapewne gryzie gorącą ziemię. Co do duchów... Rozważałem pomysł wypalenia tej całej puszczy napalmem.
- W warunkach atmosferycznych Morrisona to jest samobójstwo, nic innego.
- Wiem - skinął głową Claymore. - Próbuję ci tylko uzmysłowić skalę mojej desperacji. Żadnych środków nie zganię jako nazbyt radykalnych. Przemyśl to i złóż odpowiednie zamówienia.
Peter odchylił się w tył, na oparcie, spojrzał w sufit.
- A więc wojna
wydawania mu na drodze służbowej poleceń, bo on jest na jednorazowej usłudze-zleceniu bezpośrednio pod zarządem - ale w jakikolwiek sposób poradzisz sobie z nim tam na miejscu, ja to zaakceptuję. Zresztą kwestia jest czysto akademicka, bo, jak sam mówisz, gość już zapewne gryzie gorącą ziemię. Co do duchów... Rozważałem pomysł wypalenia tej całej puszczy napalmem.<br>- W warunkach atmosferycznych Morrisona to jest samobójstwo, nic innego.<br>- Wiem - skinął głową Claymore. - Próbuję ci tylko uzmysłowić skalę mojej desperacji. Żadnych środków nie zganię jako nazbyt radykalnych. Przemyśl to i złóż odpowiednie zamówienia. <br>Peter odchylił się w tył, na oparcie, spojrzał w sufit.<br>- A więc wojna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego