Uczniowie - nawet ci sprawiający kłopoty - działają w grupie szybkiego reagowania pilnującej porządku na przerwach. Stworzyli też radio, w którym dyskutują o swoich problemach. Oczywiście ucznio-wskie wpadki i tam się zdarzają. Wtedy dyrektor Piotr Gałecki mówi im: "Macie trzy dni na opracowanie trzech wariantów wyjścia z tej sytuacji". Jeśli nie wypali, biorą się do czwartego. <br><br>Sporo rozmawia się w szkole dyrektora Wróbla. - Mnóstwo wiemy o uczniach i możemy szukać wyjścia z sytuacji, a nie tylko karać - twierdzi i zaraz dodaje: - Ale kluczem do ucznia jest dobry nauczyciel. Nie brat łata, bo takiemu łatwo wejść na głowę, lecz rzeczowy, komunikatywny, któremu można