zawiedzie. Bo zawiodłeś. Mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę. <br>Ja wiem, że w takich sytuacjach szuka się usprawiedliwienia, Twoim usprawiedliwieniem było to, że już dużo wcześniej, jak sam twierdziłeś, odkryłeś we mnie niezgodę na siebie takiego, jaki jesteś. <br>Powiedziałam Ci wprawdzie, że we mnie to uczucie też się wypaliło, ale zrobiłam to tylko dlatego, żebyś nie brał na siebie całej winy. Tamto jednak wyszło od Ciebie. Dlatego napisałam, że zawiodłeś. <br>Próbowałam sobie przypomnieć dawne czasy. Wiem jedynie, że już wtedy, gdy byliśmy razem, nie byłam w pełni szczęśliwa (Ty także). Wpadł mi w ręce Twój list, zawieruszył się, nie