że go odnajdywali. Indie fascynują, wciągają, ale przede wszystkim nie ma się co oszukiwać-męczą. Upał, tłok, kurz, hałas-nie da się tego zbyt długo w ciągu dnia wytrzymać.<br>Wyobrażał sobie, jak tu musiało być pięknie, kiedy na placyku działała fontanna, zajeżdżały powozy, a podlewana zieleń przyciągała wzrok. Teraz wszystko wypalone słońcem, resztki ogrodu pokryte dywanem plastikowych torebek. Za murkiem straszy szkielet nowoczesnego wieżowca. "Ciekawe, jak długo będzie stał ten skansen?"<br>Dźajpur-Pink City, rzeczywiście różowy. Stara część miasta wydała mu się bardzo sympatyczna. "A może to ja już przyzwyczaiłem się do Indii? I coraz bardziej mi się podoba?" Czasami zaczynał