Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
oliwek w moich ogrodach!
- Tak, panie... tak... - bełkotał Paralos i cofał się ciągle tyłem, zgięty pokornie.
Ostre "stój" jak smagnięcie batem zatrzymało przerażonego szpiega. Wyprostował się i jak bity pies pokornie spojrzał w oczy.
- Wrócisz do obozu tego bandyty - mówił spokojnie Krassus - dotrzesz do jego namiotu i postarasz się, by wypił tę butelkę wina, którą ode mnie dostaniesz. A tu masz - rzucił mu pod nogi spory brzęczący woreczek, który starzec porwał chciwie i schował na piersi. - Rozdasz to jako ofiary kapłanom i wróżbitom celtyckim i germańskim, aby odradzali swoim rodakom pójścia na Rzym. Jeśli dokonasz tego, dostaniesz dwa razy większy worek
oliwek w moich ogrodach!<br>- Tak, panie... tak... - bełkotał Paralos i cofał się ciągle tyłem, zgięty pokornie.<br>Ostre "stój" jak smagnięcie batem zatrzymało przerażonego szpiega. Wyprostował się i jak bity pies pokornie spojrzał w oczy.<br> - Wrócisz do obozu tego bandyty - mówił spokojnie Krassus - dotrzesz do jego namiotu i postarasz się, by wypił tę butelkę wina, którą ode mnie dostaniesz. A tu masz - rzucił mu pod nogi spory brzęczący woreczek, który starzec porwał chciwie i schował na piersi. - Rozdasz to jako ofiary kapłanom i wróżbitom celtyckim i germańskim, aby odradzali swoim rodakom pójścia na Rzym. Jeśli dokonasz tego, dostaniesz dwa razy większy worek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego