nie będzie, a więc nie umrze i umrze <br>jednocześnie. Ikkyu jest świadom, że nikt go nie rozumie, i dlatego nie chce <br>odpowiadać na pytania. <br>Jednak ani Śakyamuni, ani inni mistrzowie zen, także ci, którzy wypowiadali <br>się na temat wyższości milczenia nad słowami, nie poprzestali na <br>milczeniu, tylko wybrali trudną drogę "wyrażania tego, co niewyrażalne". <br>Dlaczego tak uczynili? <br>Przede wszystkim dlatego, że zgodnie z doktryną buddyzmu mahayany, <br>w tym, kto dostępuje 'oświecenia', budzi się 'wielkie miłosierdzie' i dlatego <br>pragnie on wyzwolenia wszystkich istot. Wszyscy adepci zen składają <br>następujące ślubowanie: <br>Choćby nie wiem jak bardzo niezliczone były istoty czujące - ślubuję je wyzwolić. <br>Choćby