Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Z. cieszył się z tego. Miał nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży, że po pewnym czasie odzyska pozycję i przyjaciół.
Aż tu pewnego razu zjawia się sam konsul, tym razem bez butelki wina i z miną trochę urzędową. Wyjmuje z teczki list w podłużnej kopercie i z poważnym, ale zakłopotanym wyrazem twarzy, jakby chciał powiedzieć: no i co ja mam z tym zrobić? - wręcza ją malarzowi Z. Z. przeprosił gościa, wyjął list z koperty i przeczytał, Akademia, nie znając miejsca pobytu artysty malarza Z., prosi ambasadę o odszukanie go i doręczenie listu.
Nadawcy chodzi mianowicie o nawiązanie kontaktu z artystą malarzem Z
Z. cieszył się z tego. Miał nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży, że po pewnym czasie odzyska pozycję i przyjaciół.<br> Aż tu pewnego razu zjawia się sam konsul, tym razem bez butelki wina i z miną trochę urzędową. Wyjmuje z teczki list w podłużnej kopercie i z poważnym, ale zakłopotanym wyrazem twarzy, jakby chciał powiedzieć: no i co ja mam z tym zrobić? - wręcza ją malarzowi Z. Z. przeprosił gościa, wyjął list z koperty i przeczytał, Akademia, nie znając miejsca pobytu artysty malarza Z., prosi ambasadę o odszukanie go i doręczenie listu.<br> Nadawcy chodzi mianowicie o nawiązanie kontaktu z artystą malarzem Z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego