Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 7/8
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
wypiła kubek zimnej wody, opowiedziała swoją historię.
Gdy leżała chora w domu w Chełpie, codziennie koło niej pojawiały się małe ludziki. Pojawiały się tylko wtedy, gdy mąż wychodził do pracy w polu czy w lesie, a ona zostawała sama. Znikały wraz z pojawieniem się męża w domu. Po roku podczas wyrębu drzewo przygniotło męża. Wiedziała, że uczyniły to małe ludziki, ale nie miała sił aby się bronić. Była chora i tak słaba, że nie mogła opuścić łóżka. Skrzaty gotowały jej posiłki z zapasów, które znalazły w spiżarni, potem z tego co znalazły w innych domach. Gdy zobaczyły, chora odzyskuje siły, przywiązały
wypiła kubek zimnej wody, opowiedziała swoją historię.<br>Gdy leżała chora w domu w Chełpie, codziennie koło niej pojawiały się małe ludziki. Pojawiały się tylko wtedy, gdy mąż wychodził do pracy w polu czy w lesie, a ona zostawała sama. Znikały wraz z pojawieniem się męża w domu. Po roku podczas wyrębu drzewo przygniotło męża. Wiedziała, że uczyniły to małe ludziki, ale nie miała sił aby się bronić. Była chora i tak słaba, że nie mogła opuścić łóżka. Skrzaty gotowały jej posiłki z zapasów, które znalazły w spiżarni, potem z tego co znalazły w innych domach. Gdy zobaczyły, chora odzyskuje siły, przywiązały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego