Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Ja karmię całe towarzystwo. Żebyśmy się zrozumieli: to nie znaczy, że mam na utrzymaniu. Na robaki i puszki dla psa zarabia Ona. Codziennie, od rana do wieczora. Ja siedzę w domu. Nie znaczy to, że nie zarabiam; zdarza mi się zarobić, tylko robię to w domu. Mimo że Ona jest wyrozumiała, i tak przypisuje mi szereg ról należnych tym, którzy "siedzą w domu". Czyli gospodyniom domowym.

Rodzinny wzór

Jako Gospodyń Domowy codziennie budzę się o godzinie 7.00, bo Ona idzie rano do pracy. Po wstaniu zamyka się w łazience mniej więcej na godzinę, gdzie myje długie włosy, podczas gdy ja
Ja karmię całe towarzystwo. Żebyśmy się zrozumieli: to nie znaczy, że mam na utrzymaniu. Na robaki i puszki dla psa zarabia Ona. Codziennie, od rana do wieczora. Ja siedzę w domu. Nie znaczy to, że nie zarabiam; zdarza mi się zarobić, tylko robię to w domu. Mimo że Ona jest wyrozumiała, i tak przypisuje mi szereg ról należnych tym, którzy "siedzą w domu". Czyli gospodyniom domowym. <br><br>&lt;tit&gt;Rodzinny wzór&lt;/&gt;<br><br>Jako Gospodyń Domowy codziennie budzę się o godzinie 7.00, bo Ona idzie rano do pracy. Po wstaniu zamyka się w łazience mniej więcej na godzinę, gdzie myje długie włosy, podczas gdy ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego