Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
bajdach i "straszliwych a prawdziwych opowieściach" człowiekowi groziły strzygi, wodnice, topielice, wiły, duchy niedobre i przebiegłe. Przy krzyżu i kapliczce pojawiał się niekiedy pies z łańcuchem u szyi albo - co jeszcze bardziej przerażało - czarny baran, wysłannik czarta. W takich miejscach straszyło. Podobno, jak przejeżdżano koło krzyża, to bat z ręki wyrywało, konie się wyprzęgały, furmanki się wywracały.
Legendy "racjonalizowały" przyczyny niezwykłych wydarzeń, np. o kapliczce koło Leżajska mówiono, iż została zbudowana "[...] w tym miejscu, gdzie spalono czarownicę, która krowom odbierała mleko, a na dziewczęta rzucała urok. Koło północy, podczas pełni księżyca snuje się koło tej kapliczki jakieś czarne widmo, potem skaczą
bajdach i "straszliwych a prawdziwych opowieściach" człowiekowi groziły strzygi, wodnice, topielice, wiły, duchy niedobre i przebiegłe. Przy krzyżu i kapliczce pojawiał się niekiedy pies z łańcuchem u szyi albo - co jeszcze bardziej przerażało - czarny baran, wysłannik czarta. W takich miejscach straszyło. Podobno, jak przejeżdżano koło krzyża, to bat z ręki wyrywało, konie się wyprzęgały, furmanki się wywracały. <br>Legendy "racjonalizowały" przyczyny niezwykłych wydarzeń, np. o kapliczce koło Leżajska mówiono, iż została zbudowana &lt;q&gt;"[...] w tym miejscu, gdzie spalono czarownicę, która krowom odbierała mleko, a na dziewczęta rzucała urok. Koło północy, podczas pełni księżyca snuje się koło tej kapliczki jakieś czarne widmo, potem skaczą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego