młodu, a potem przez tyle lat jeździł i tu się na pewno obsprawiał. Dziwniejsze było, że dzisiaj znajdował czas i energię, a przede wszystkim pieniądze, by sie ubierać jak dawniej. Wiedziałem, że od czasu kiedy mu biskup zaczął robić trudności, 1edwo koniec z końcem wiązał. Na pewno wszystkiego musiał się wyrzekać, żeby nadal wyglądać, jak lubił. Tak czy owak, obaj z panem Campillim byliśmy wzruszeni. Ja nim, on mną, a ściślej biorąc, obydwaj ojcem, nieobecnym, a wcielonym w nasze osoby pod różnym podobieństwem.<br>Wiedział, że w parę miesięcy po wejściu Niemców do Torunia zostaliśmy wysiedleni i że woine przetrwaliśmy w Krakowie