Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
oczywiście na dość znaczny procent... Sama pani Latter swoim urokiem wzbudziła miłość w sercu bogatego ziemianina Mielnickiego. Zdawałoby się, że to powodzenie, że spryt pani Latter, że jej codzienne nieustające łamanie głowy nad tym, gdzie i jak zdobyć pieniądze, aby napełnić nimi głębokie, bez dna, kieszenie syna - że wszystkie te wysiłki razem wzięte w końcu uwieńczą powodzeniem jej dzieło. Tymczasem stało się inaczej. Nie można bezkarnie budować szczęścia najbliższych na cudzej krzywdzie. Największa miłość matczyna nie ma prawa być zaślepiona - bo odepchnięta prawda o dzieciach wróci i zajrzy w oczy z całym okrucieństwem. Ukażą się wtedy bez obsłonek, w całej okazałości
oczywiście na dość znaczny procent... Sama pani Latter swoim urokiem wzbudziła miłość w sercu bogatego ziemianina Mielnickiego. Zdawałoby się, że to powodzenie, że spryt pani Latter, że jej codzienne nieustające łamanie głowy nad tym, gdzie i jak zdobyć pieniądze, aby napełnić nimi głębokie, bez dna, kieszenie syna - że wszystkie te wysiłki razem wzięte w końcu uwieńczą powodzeniem jej dzieło. Tymczasem stało się inaczej. Nie można bezkarnie budować szczęścia najbliższych na cudzej krzywdzie. Największa miłość matczyna nie ma prawa być zaślepiona - bo odepchnięta prawda o dzieciach wróci i zajrzy w oczy z całym okrucieństwem. Ukażą się wtedy bez obsłonek, w całej okazałości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego