Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zostaje wyrzucone na płytę lotniska.
Godzina 17.15. Natarcie. Dziesiątki członków specjalistycznej brygady antyterrorystycznej rzucają się, by siłą opanować samolot i wreszcie zakończyć trwający już tak długo koszmar. Po krótkiej chwili następuje pierwsza eksplozja. Widać błysk, po którym unosi się chmura dymu. Następnie dochodzi do drugiej eksplozji. Dwoje drzwi Airbusa wyskakuje z zawiasów i szybuje w powietrzu na odległość kilku metrów. Komandosi w kominiarkach błyskawicznie wspinają się na ruchome kładki i dostają się do wnętrza maszyny. Podczas gdy na pokładzie słychać strzelaninę, na zewnątrz sprawnie instalowane są dwie kładki, które umożliwią ewakuację pasażerów.
Wewnątrz samolotu konsternacja. Mechanik pokładowy z całych sił
zostaje wyrzucone na płytę lotniska.<br>Godzina 17.15. Natarcie. Dziesiątki członków specjalistycznej brygady antyterrorystycznej rzucają się, by siłą opanować samolot i wreszcie zakończyć trwający już tak długo koszmar. Po krótkiej chwili następuje pierwsza eksplozja. Widać błysk, po którym unosi się chmura dymu. Następnie dochodzi do drugiej eksplozji. Dwoje drzwi Airbusa wyskakuje z zawiasów i szybuje w powietrzu na odległość kilku metrów. Komandosi w kominiarkach błyskawicznie wspinają się na ruchome kładki i dostają się do wnętrza maszyny. Podczas gdy na pokładzie słychać strzelaninę, na zewnątrz sprawnie instalowane są dwie kładki, które umożliwią ewakuację pasażerów.<br>Wewnątrz samolotu konsternacja. Mechanik pokładowy z całych sił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego