Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
w swojej daremności. Życie ludzkie jest zarazem bolesne i śmieszne. Kochanowski mówi o "próżnych troskach", "trwodze". "omylnej nadziei" i "błędzie", o "frasunkach" i "boleści" życia. Ale mówi tez (i to często) o Bogu, który śmieje się z nieba patrząc na ludzkie sprawy, bo dla Boga są one śmieszne. Kochanowski wielokrotnie wysławia Boga oraz Jego dzieło, naturę. Jest wielkim tłumaczem "Psałterza", jest wielkim poetą Boga i natury, ale nie sądzi, by porządek Boga i natury był zgodny z porządkiem człowieka. Poeta przypuszcza, że Bóg "siebie tylko i swe własne cele miał na widoku, gdy wszechmocną, dłonią świat tworzył" (Elegia III z ks
w swojej daremności. Życie ludzkie jest zarazem bolesne i śmieszne. Kochanowski mówi o "próżnych troskach", "trwodze". "omylnej nadziei" i "błędzie", o "frasunkach" i "boleści" życia. Ale mówi tez (i to często) o Bogu, który śmieje się z nieba patrząc na ludzkie sprawy, bo dla Boga są one śmieszne. Kochanowski wielokrotnie wysławia Boga oraz Jego dzieło, naturę. Jest wielkim tłumaczem "Psałterza", jest wielkim poetą Boga i natury, ale nie sądzi, by porządek Boga i natury był zgodny z porządkiem człowieka. Poeta przypuszcza, że Bóg "<hi>siebie tylko i swe własne cele miał na widoku, gdy wszechmocną, dłonią świat tworzył</>" (Elegia III z ks
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego