Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
obejrzeć jakiś stary film. Na wakacje ja chciałam na Mazury, on planował wielką wyprawę do Mongolii. I tak było ze wszystkim, czego się dotknęliśmy. Chodzenie na kompromis? Nie wystarczało, tu trzeba było zaprzeczać sobie, żeby być z tą drugą osobą. Cena, jaką musieliśmy zapłacić za bycie razem, okazała się zbyt wysoka.
Każdy z nas ma inny pomysł na życie. Kiedy jesteście parą, musicie z dwóch pomysłów stworzyć jeden. Drogą negocjacji, kompromisu czy też rzucania monetą - to tylko od was zależy. I znowu to samo: rozmawiajcie. Szanujcie się i próbujcie zrozumieć. Kompromisy na praktycznym poziomie miłości są jednymi z najtrudniejszych do wynegocjowania
obejrzeć jakiś stary film. Na wakacje ja chciałam na Mazury, on planował wielką wyprawę do Mongolii. I tak było ze wszystkim, czego się dotknęliśmy. Chodzenie na kompromis? Nie wystarczało, tu trzeba było zaprzeczać sobie, żeby być z tą drugą osobą. Cena, jaką musieliśmy zapłacić za bycie razem, okazała się zbyt wysoka.<br>Każdy z nas ma inny pomysł na życie. Kiedy jesteście parą, musicie z dwóch pomysłów stworzyć jeden. Drogą negocjacji, kompromisu czy też rzucania monetą - to tylko od was zależy. I znowu to samo: rozmawiajcie. Szanujcie się i próbujcie zrozumieć. Kompromisy na praktycznym poziomie miłości są jednymi z najtrudniejszych do wynegocjowania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego