Jerzy Mellibruda<br><who4>Myślę, że pojęcie władzy, którego używamy w naszej dyskusji jest bardzo archaiczne. Zastanawiam się, jak należałoby definiować je dzisiaj. Czy jako grupę nacisku, czy też źródło wpływu społecznego. Warto to wyjaśnić. </><br><br>dr Ewa Woydyłło<br><who10>Nurtują mnie dwa pytania. Pierwsze chciałabym skierować do Janusza Sierosławskiego. Czy na podstawie Twojego wystąpienia można wysnuć wniosek, że mówimy o dwóch odrębnych światach: jeden to obywatele, ich opinie, zaś drugi to funkcjonująca niezależnie władza, którą cechują odmienne postawy? Osobiście uważam, że nie jest to właściwy sposób postrzegania rzeczywistości. Sadzę, że procesy, które uchwyciłeś w analizie wyników badań pokazują tendencje będące częścią szerszego nurtu. <br>Po