Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się na ekranie dwie słynne damy - nominowane do Oscara aktorki Cate Blanchett i Gwyneth Paltrow.
Jest we mnie jakaś doza romantyzmu, ale nie pytaj, czy zrobiłem ostatnio coś romantycznego. Po prostu nie wiem.
Ty i on
Ofiary schowanej obrączki
Jedyną rzeczą, która je łączy, jest miłość do żonatego mężczyzny. To wystarcza, aby przez większość zostały potraktowane jako kobiety drugiej kategorii.
Monika Krassowska
Mężczyźni, zwłaszcza żonaci od kilku lat, wykazują podejrzaną niechęć do noszenia obrączki. Jest im chyba na rękę, jeżeli nowo poznana, szałowa blond-piękność pomyśli, że są do wzięcia.
Zaryzykuję twierdzenie, że gdyby żonaci mężczyźni byli trwale oznakowani, np. czerwoną
Jest we mnie jakaś doza romantyzmu, ale nie pytaj, czy zrobiłem ostatnio coś romantycznego. Po prostu nie wiem.
Ty i on
Ofiary schowanej obrączki
Jedyną rzeczą, która je łączy, jest miłość do żonatego mężczyzny. To wystarcza, aby przez większość zostały potraktowane jako kobiety drugiej kategorii.
Monika Krassowska
Mężczyźni, zwłaszcza żonaci od kilku lat, wykazują podejrzaną niechęć do noszenia obrączki. Jest im chyba na rękę, jeżeli nowo poznana, szałowa blond-piękność pomyśli, że są do wzięcia.
Zaryzykuję twierdzenie, że gdyby żonaci mężczyźni byli trwale oznakowani, np. czerwoną
się na ekranie dwie słynne damy - nominowane do Oscara aktorki Cate Blanchett i Gwyneth Paltrow.<br><br>Jest we mnie jakaś doza romantyzmu, ale nie pytaj, czy zrobiłem ostatnio coś romantycznego. Po prostu nie wiem.</><br><br><br><br><page nr=74-75><br><br><div type="art"><tit>Ty i on</><br><br><tit>Ofiary schowanej obrączki</><br><br>Jedyną rzeczą, która je łączy, jest miłość do żonatego mężczyzny. To wystarcza, aby przez większość zostały potraktowane jako kobiety drugiej kategorii. <br>Monika Krassowska<br><br>Mężczyźni, zwłaszcza żonaci od kilku lat, wykazują podejrzaną niechęć do noszenia obrączki. Jest im chyba na rękę, jeżeli nowo poznana, szałowa blond-piękność pomyśli, że są do wzięcia.<br>Zaryzykuję twierdzenie, że gdyby żonaci mężczyźni byli trwale oznakowani, np. czerwoną
