Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
żyć wschodnim tempem. Powolutku, nie śpiesząc się, "przecież mamy trzy i pół miesiąca", przekonywał sam siebie. Pośpiech jest niewskazany. Człowiek za bardzo się poci. Przelecenie przez Pahargandż bez zatrzymywania to litry wypoconej wody. Poza tym to na przekór atmosferze, na przełaj, bez sensu.
Mieli iść do Nowego Delhi, ale posiłek, wysyłanie e-maili, wracanie do hotelu, żeby się wysrać (na mieście trudno o normalną toaletę), wszystko zajęło tyle czasu, że zrezygnowali z wyprawy.
Pahargandż jest współczesną bramą do Indii. Tej wersji dla podróżników-travellersów. Zaczynał się orientować, że żyją w oddzielnym świecie. W innych, specjalnych Indiach. "Gdzie schowali prawdziwe Indie? Te
żyć wschodnim tempem. Powolutku, nie śpiesząc się, "przecież mamy trzy i pół miesiąca", przekonywał sam siebie. Pośpiech jest niewskazany. Człowiek za bardzo się poci. Przelecenie przez Pahargandż bez zatrzymywania to litry wypoconej wody. Poza tym to na przekór atmosferze, na przełaj, bez sensu.<br>Mieli iść do Nowego Delhi, ale posiłek, wysyłanie e-maili, wracanie do hotelu, żeby się wysrać (na mieście trudno o normalną toaletę), wszystko zajęło tyle czasu, że zrezygnowali z wyprawy.<br>Pahargandż jest współczesną bramą do Indii. Tej wersji dla podróżników-&lt;orig&gt;travellersów&lt;/&gt;. Zaczynał się orientować, że żyją w oddzielnym świecie. W innych, specjalnych Indiach. "Gdzie schowali prawdziwe Indie? Te
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego