i można jeden dzień zaczekać, to wolę, żeby jutro była narada, a dziś będę się cały dzień bawić z chłopcami. Tak ładny śnieg - pewnie już ostatni w tym roku.<br>Prezesowi ministrów żal się zrobiło Maciusia, bo chociaż Maciuś nie prosił go o pozwolenie, tylko pytał się, czy można, ale tak wyszło, że Maciuś bardzo go prosi o pozwolenie na tę zabawę.<br>- Ach, jeden dzień można zaczekać - powiedział premier.<br>I Maciuś aż podskoczył z radości. Włożył krótkie futerko, żeby mu nie przeszkadzało - i po chwili już lepił kule śniegowe i rzucał się z chłopakami. Z początku w Maciusia nie rzucali kulami, nie