Samotna kobieta, dla której on jest częścią szczęśliwszej cząstki jej życia: młodości na Mokotowie, pełni wieku na Chochołowskiej. Kojarzył się jej zapewne także z synem, jako ten, który niejako przywrócił go na łono rodziny. Było mu głupio, że nie wiedziała o liście Ryśka do niego - chciał niemal się ze wszystkiego wytłumaczyć.<br>Wyszła do sąsiada, a on, chcąc odpędzić narastającą senność, sięgną po leżący na stole ostatni numer "Przekroju". W drukarni brakowało chyba farby, bo pismo z datą jutrzejszej niedzieli, 13 grudnia 1981, wyszło po raz pierwszy od dziesięcioleci jako czarno-białe. Na okładce czarno-biali ludzie przemykali pod zacinającym śniegiem, nad