Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 25
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
on - odpowiedzialny jest za stronę merytoryczną.
- Nasi przyjaciele ze środowiska artystycznego już od lat mówili, że trzeba by zrobić w Zakopanem galerię, w której mogliby pokazywać swoje prace i ściągać artystów z zewnątrz. Były też próby reaktywowania "Pegaza". Mieli wiele ambitnych planów, ale jak to u artystów bywa - zabrakło im wytrwałości. Po długich namysłach i rozmowach z mężem - postanowiliśmy w końcu otworzyć galerię. We mnie zawsze siedziała potrzeba aranżacji życia kulturalnego, chęć otaczania się ludźmi ze środowisk artystycznych. Dlatego bardzo zapaliłam się do tego pomysłu - mówi Aldona Gąsienica Szostak. - W moim życiu celem nie jest handel. Chciałam, żeby to miejsce było
on - odpowiedzialny jest za stronę merytoryczną.<br>- Nasi przyjaciele ze środowiska artystycznego już od lat mówili, że trzeba by zrobić w Zakopanem galerię, w której mogliby pokazywać swoje prace i ściągać artystów z zewnątrz. Były też próby reaktywowania "Pegaza". Mieli wiele ambitnych planów, ale jak to u artystów bywa - zabrakło im wytrwałości. Po długich namysłach i rozmowach z mężem - postanowiliśmy w końcu otworzyć galerię. We mnie zawsze siedziała potrzeba aranżacji życia kulturalnego, chęć otaczania się ludźmi ze środowisk artystycznych. Dlatego bardzo zapaliłam się do tego pomysłu - mówi Aldona Gąsienica Szostak. - W moim życiu celem nie jest handel. Chciałam, żeby to miejsce było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego