polskość mogę sensownie czerpać z kultury<br>amerykańskiej, rozpoznać, czym się te kultury różnią - na przykład<br>amerykański indywidualizm, tak różny od polskiego, dużo bardziej<br>wspólnotowego przeżywania rzeczywistości. Muszę być w pełni Polakiem,<br>żeby twórczo i ciekawie dyskutować z dziedzictwem amerykańskim.<br> I kolejny problem. Myślenie w kategoriach bardziej uniwersalnych, na<br>przykład europejskich, wytwarza na różnych poziomach napięcia z<br>tożsamością Polaków. Już choćby dlatego, że kiedy ktoś mówi Europa, to<br>nie wiadomo, czy ma na myśli - używam tu nazwisk jako symboli - Europę<br>Attalego, Wojtyły czy też Le Pena. Myślę, chyba nie tylko dlatego, że<br>jestem zakonnikiem i Polakiem, iż wizja Jana Pawła II jest