Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
jakiemu ufałem. Szczere były moje pochwały jego cudownej inteligencji i osobistego uroku. Powinienem jednak teraz przyznać się do mojej ukrytej nieufności wobec pewnych jego cech, bo sądzę, że miałem w tym rację. Otóż Kot był niezwykle czułym instrumentem, chwytającym najmniejsze wahnięcia intelektualnej mody, a nawet, można powiedzieć, że niby dobry wyżeł "szedł górnym węchem" łapiąc niedostępne dla innych zapowiedzi zmian Zeitgeistu. Jako członek Kongresu Wolności Kultury w Paryżu i współredaktor "Preuves" zrobił bardzo dużo dla literatury polskiej, jak i dla wielu polskich artystów i literatów. W jego licznych starciach z Jerzym Giedroyciem najczęściej trzymałem jego stronę. Teraz opowiedziałbym się raczej za
jakiemu ufałem. Szczere były moje pochwały jego cudownej inteligencji i osobistego uroku. Powinienem jednak teraz przyznać się do mojej ukrytej nieufności wobec pewnych jego cech, bo sądzę, że miałem w tym rację. Otóż Kot był niezwykle czułym instrumentem, chwytającym najmniejsze wahnięcia intelektualnej mody, a nawet, można powiedzieć, że niby dobry wyżeł "szedł górnym węchem" łapiąc niedostępne dla innych zapowiedzi zmian Zeitgeistu. Jako członek Kongresu Wolności Kultury w Paryżu i współredaktor "Preuves" zrobił bardzo dużo dla literatury polskiej, jak i dla wielu polskich artystów i literatów. W jego licznych starciach z Jerzym Giedroyciem najczęściej trzymałem jego stronę. Teraz opowiedziałbym się raczej za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego