objawiały się najpierw zbiorowym westchnieniem ulgi, gdy kapitan, trzymając pod rękę panią nawet nie muśniętą bryzgami fali, odprowadzał ją, jak gdyby była królową, ku początkowi WYCZAROWANEJ przez niego podróży. Największy jednak entuzjazm wybuchał wówczas, gdy olbrzymia fala hucząc wchodziła na pokład, zalewając "nie wystygłe" jeszcze ślady stóp TAKIEGO KAPITANA i wyznawczyni jego czarodziejskiej mocy.<br> W 1936 roku do służby na linii Europa - Nowy Jork w dniu 18 maja wszedł siostrzany statek "Piłsudskiego" - motorowiec "Batory". Sława zaklinacza fal na "Kościuszce", spotęgowana legendą, otoczyła kapitana Eustazego również na "Batorym", gdzie znalazły się osoby, które miały już za sobą kilka podróży na "Kościuszce" pod