Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rozwiązuję problem w ten sposób, że wpierw wchodzę z nim w więź bliską, a nawet intymną, a następnie korzystając z owej więzi zmuszam go, by cały czas trzymał mordę zamkniętą na kłódkę. Nie jest to żaden cynizm, ale finezyjna lekcja. On ma mordę zamkniętą na kłódkę i w oczach jego wzbiera coraz wyraźniejsza i coraz rozpaczliwsza tęsknota. Jest to najszlachetniejsza z tęsknot. Tęsknota za samotnością mianowicie. Tęsknota za prawdziwą samotnością. Tak. W jego oczach wzbiera wiedza, że samotna jazda rowerem po parku to może nie jest wszystko, ale bywa dużo.

STOMMA



Aleksander Małachowski 1924-2004

LUDWIK STOMMA

Na kartach historii Polski
rozwiązuję problem w ten sposób, że wpierw wchodzę z nim w więź bliską, a nawet intymną, a następnie korzystając z owej więzi zmuszam go, by cały czas trzymał mordę zamkniętą na kłódkę. Nie jest to żaden cynizm, ale finezyjna lekcja. On ma mordę zamkniętą na kłódkę i w oczach jego wzbiera coraz wyraźniejsza i coraz rozpaczliwsza tęsknota. Jest to najszlachetniejsza z tęsknot. Tęsknota za samotnością mianowicie. Tęsknota za prawdziwą samotnością. Tak. W jego oczach wzbiera wiedza, że samotna jazda rowerem po parku to może nie jest wszystko, ale bywa dużo.&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;STOMMA&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Aleksander Małachowski 1924-2004&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;LUDWIK STOMMA&lt;/&gt;<br><br>Na kartach historii Polski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego