kwestii zarówno stanowisko opinii publicznej jak opinie ekspertów, pozostawały w znacznej zgodności. Wśród ekspertów zdarzały się wprawdzie pojedyncze głosy za uczeniem nastolatków przed osiemnastym rokiem życia kultury picia, ale stanowiły one margines. Nawet mówienie młodym ludziom, że alkohol, jeśli jest odpowiednio używany, może być źródłem nie tylko nieszczęść, ale i względnie bezpiecznej przyjemności, budziło ostry sprzeciw działaczy antyalkoholowych. Trzeba także dodać, że pojawiały się opinie, zarówno wśród ekspertów, jak i wśród ogółu społeczeństwa, że granicę dostępności napojów alkoholowych należy przesunąć do dwudziestego, a nawet dwudziestego pierwszego roku życia. Wprawdzie norma powstrzymywania się od picia była przez nastolatków powszechnie łamana, jednak nawet