Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
schodkach pełniących rolę siedzeń. Rozpoczyna się instruktaż:
- Cały czas się uśmiechamy i uważnie przysłuchujemy. Reagujemy żywo i przesadnie. Gościem Waldemara Ogińskiego będzie pan Daniel Olbrychski. Na początku zagra na pianinie, potem się odwróci i wtedy nastąpi owacja. Przećwiczmy to teraz.
Klaszczemy. Kiedy nasz opiekun podnosi ręce do góry, wiwaty się wzmagają, a co bardziej doświadczeni widzowie fachowo pohukują. Gdy ręce pana Gucia opadają, oklaski milkną. Najwyraźniej zbyt gwałtownie, bo zostajemy poinstruowani, żeby nie przestawać klaskać na raz, a po trochu, żeby było naturalniej.
Po wejściu Olbrychskiego na wizję owacje wychodzą nam znakomicie, na wszelki wypadek jednak pan Gucio zza kadru gestami
schodkach pełniących rolę siedzeń. Rozpoczyna się instruktaż:<br>- &lt;q&gt;Cały czas się uśmiechamy i uważnie przysłuchujemy. Reagujemy żywo i przesadnie. Gościem Waldemara Ogińskiego będzie pan Daniel Olbrychski. Na początku zagra na pianinie, potem się odwróci i wtedy nastąpi owacja. Przećwiczmy to teraz.&lt;/&gt;<br>Klaszczemy. Kiedy nasz opiekun podnosi ręce do góry, wiwaty się wzmagają, a co bardziej doświadczeni widzowie fachowo pohukują. Gdy ręce pana Gucia opadają, oklaski milkną. Najwyraźniej zbyt gwałtownie, bo zostajemy poinstruowani, żeby nie przestawać klaskać na raz, a po trochu, żeby było naturalniej.<br>Po wejściu Olbrychskiego na wizję owacje wychodzą nam znakomicie, na wszelki wypadek jednak pan Gucio zza kadru gestami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego