jestem zamknięty. A prawdziwy ja patrzy na kalendarz albo zegarek, nerwowo czekając na sygnał, że ten nieprawdziwy czas bez ciebie już mija. Jesteś moim celem - bo wszystkimi siłami i sposobami dążę do tego, żeby być z tobą. Być - w jak najpełniejszym tego słowa znaczeniu. A więc wspólnie z tobą przeżywać wzruszenia, radości i smutki. Być na koncercie, oglądać obrazy, iść na spacer w szeleście spadających liści, trzymać się za ręce i patrzeć w oczy tak intensywnie, że cały świat - choćby najpiękniejszy i najciekawszy - ginie bez śladu, rozpływa się w tym jednym, niekończącym się spojrzeniu, delikatnie dotykać cię samymi opuszkami palców, czuć