Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chodzi o uratowanie sensu, obronę logiki, która doprowadziła nas do III RP. Wyobraźmy sobie, że sąd lustracyjny wyrokuje, że Lech Wałęsa był agentem bezpieki (stwierdzenie, że popełnił kłamstwo lustracyjne, tak byłoby jednoznacznie interpretowane). Zatem wszystko, co robił i co mówił również w latach 1980-89 - a dlaczego nie później? - jest z gruntu podejrzane i powinno być wedle tej wiedzy też zlustrowane, poddane specjalnemu śledztwu. Nie w tym rzecz, że oskarżenia dotyczą tylko początku lat 70. i niby nie sięgają okresu po 1976 r.; potem Wałęsa mógł być nawet w porządku. Tak nie ma: jak się ruszy lawinę, to ona leci. Czy
chodzi o uratowanie sensu, obronę logiki, która doprowadziła nas do III RP. Wyobraźmy sobie, że sąd lustracyjny wyrokuje, że Lech Wałęsa był agentem bezpieki (stwierdzenie, że popełnił kłamstwo lustracyjne, tak byłoby jednoznacznie interpretowane). Zatem wszystko, co robił i co mówił również w latach 1980-89 - a dlaczego nie później? - jest z gruntu podejrzane i powinno być wedle tej wiedzy też zlustrowane, poddane specjalnemu śledztwu. Nie w tym rzecz, że oskarżenia dotyczą tylko początku lat 70. i niby nie sięgają okresu po 1976 r.; potem Wałęsa mógł być nawet w porządku. Tak nie ma: jak się ruszy lawinę, to ona leci. Czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego