Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
Mama "kurze" z ważniejszych mebli. Po porannej toalecie (mycie, czesanie, skromny makijaż) wychodziła z domu po "sprawunki" (nie mylić z zakupami żywnościowymi, bo te robiła służąca), lub na spacer. Po obiedzie lektura i ulubione zajęcie - "rozmyślanie o szarej godzinie". Często też spod jej palców płynęły walce i mazurki Chopina, chociaż z biegiem lat ustępowała coraz częściej miejsca przy pianinie córce. Dziadek Stanisław, ojciec mamy, już się na Wiejskiej prawie nie pojawiał, a wkrótce miało go w ogóle zabraknąć. Nigdy nie usłyszałem, do jakich utworów skrzypcowych akompaniowała mu córka. Częstszym gościem mamy bywała babcia, młodsza dużo od męża, aż po koniec lat dwudziestych
Mama "kurze" z ważniejszych mebli. Po porannej toalecie (mycie, czesanie, skromny makijaż) wychodziła z domu po "sprawunki" (nie mylić z zakupami żywnościowymi, bo te robiła służąca), lub na spacer. Po obiedzie lektura i ulubione zajęcie - "rozmyślanie o szarej godzinie". Często też spod jej palców płynęły walce i mazurki Chopina, chociaż z biegiem lat ustępowała coraz częściej miejsca przy pianinie córce. Dziadek Stanisław, ojciec mamy, już się na Wiejskiej prawie nie pojawiał, a wkrótce miało go w ogóle zabraknąć. Nigdy nie usłyszałem, do jakich utworów skrzypcowych akompaniowała mu córka. Częstszym gościem mamy bywała babcia, młodsza dużo od męża, aż po koniec lat dwudziestych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego