Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
minus.
Prawie tydzień trwa nasz konkurs na najlepszą prywatną firmę, która obsługuje warszawskie linie autobusowe. Nasi Czytelnicy zgłaszają swoje opinie, ale postanowiliśmy też sami przeprowadzić mały test. Miał on wykazać, czy prywatni kierowcy są uprzejmi i dobrze wychowani. Poprosiliśmy wczoraj młodą mamę, by przejechała się kilkoma autobusami, a nasi reporterzy z boku obserwowali, jak też na widok dziecięcego wózka zachowają się kierowcy.
Wynik jest niestety bardzo smutny. Żaden z nich nie pomógł pani Beacie wsiąść do autobusu. Na największą naganę zasłużył kierowca autobusu o numerze bocznym A557 (PKS Grodzisk Mazowiecki), który podjechał o 12.28 na przystanek przy Bibliotece Narodowej. Mimo że
minus.<br>Prawie tydzień trwa nasz konkurs na najlepszą prywatną firmę, która obsługuje warszawskie linie autobusowe. Nasi Czytelnicy zgłaszają swoje opinie, ale postanowiliśmy też sami przeprowadzić mały test. Miał on wykazać, czy prywatni kierowcy są uprzejmi i dobrze wychowani. Poprosiliśmy wczoraj młodą mamę, by przejechała się kilkoma autobusami, a nasi reporterzy z boku obserwowali, jak też na widok dziecięcego wózka zachowają się kierowcy.<br>Wynik jest niestety bardzo smutny. Żaden z nich nie pomógł pani Beacie wsiąść do autobusu. Na największą naganę zasłużył kierowca autobusu o numerze bocznym A557 (PKS Grodzisk Mazowiecki), który podjechał o 12.28 na przystanek przy Bibliotece Narodowej. Mimo że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego