Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
pamiętnikach Amerykanów z lat dziecinnych rozczulenia na temat cykad. Wolno nam za Mickiewiczem rozczulać się chórem żab, wolno i im. Ale mnie te wrzaski złościły. Pasja mnie brała na takiego bezmyślnego bydlaka, który potrafi muzykować, z wielkim zapewne fizycznym wysiłkiem, przez całą noc.
Ale z cykadami, jak z obcymi krajami, z cudzoziemskimi ludźmi. Jeśli cię rażą - toś ty winien, bo nie rozumiesz mechaniki ich życia. Zrozum jego sens i będziesz z nimi.
Sens cykadziego życia?...
Siedemnaście lat żyje cykada w ciemnościach, w czeluściach podziemnych. Zaczyna się to, kiedy samica nakłuje jajowodem liście, znosząc jaja. Wylęgłe gąsienice spadają na ziemię, wkopują się, budują
pamiętnikach Amerykanów z lat dziecinnych rozczulenia na temat cykad. Wolno nam za Mickiewiczem rozczulać się chórem żab, wolno i im. Ale mnie te wrzaski złościły. Pasja mnie brała na takiego bezmyślnego bydlaka, który potrafi muzykować, z wielkim zapewne fizycznym wysiłkiem, przez całą noc.<br>Ale z cykadami, jak z obcymi krajami, z cudzoziemskimi ludźmi. Jeśli cię rażą - toś ty winien, bo nie rozumiesz mechaniki ich życia. Zrozum jego sens i będziesz z nimi.<br>&lt;tit1&gt;Sens cykadziego życia?...&lt;/&gt;<br>Siedemnaście lat żyje cykada w ciemnościach, w czeluściach podziemnych. Zaczyna się to, kiedy samica nakłuje jajowodem liście, znosząc jaja. Wylęgłe gąsienice spadają na ziemię, wkopują się, budują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego