Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
To typowy przykład polskiej biografii, obarczonej pierwiastkiem nieprzewidywalności, w której losy i czyny bohatera tak dokładnie splatają się z historią. Mnie interesuje fakt, że pana życie przecięte zostało wojną, która w ostatecznym rozrachunku przewrotnie zakręciła pańskim losem. Musiał pan porzucić karierę wysokiego oficera Marynarki Wojennej i osiąść u stóp Tatr, z dala od ukochanego morza.

- Ależ ja tu tylko wróciłem. Przecież ja się urodziłem pod Giewontem, w 1915 roku. Była wojna, matka mieszkała z ojcem w Krakowie. W tych czasach wielu ludzi z Warszawy czy z Krakowa spędzało czas w Zakopanem. Na Podhale nie przyjechaliśmy jednak na wakacje - przygnała nas obawa przed
To typowy przykład polskiej biografii, obarczonej pierwiastkiem nieprzewidywalności, w której losy i czyny bohatera tak dokładnie splatają się z historią. Mnie interesuje fakt, że pana życie przecięte zostało wojną, która w ostatecznym rozrachunku przewrotnie zakręciła pańskim losem. Musiał pan porzucić karierę wysokiego oficera Marynarki Wojennej i osiąść u stóp Tatr, z dala od ukochanego morza.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Ależ ja tu tylko wróciłem. Przecież ja się urodziłem pod Giewontem, w 1915 roku. Była wojna, matka mieszkała z ojcem w Krakowie. W tych czasach wielu ludzi z Warszawy czy z Krakowa spędzało czas w Zakopanem. Na Podhale nie przyjechaliśmy jednak na wakacje - przygnała nas obawa przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego