Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
jakiejkolwiek wytrwałości, brak zawodu. Jakieś sutenerskie spelunki wielkich miast, mężczyźni grający w karty z prostytutkami opartymi o ramię, wśród tego on, jej mały Kostuś. Zaklęcie nie było czyste i czuła się temu winna , dlatego podnosiła głos i przy słowach litanii kiwała się, tym ruchem próbując cierpienie odegnać. Te właśnie " Wieżo z kości słoniowej", " Arko przymierza" przez drzwi słyszał Tomasz. Jej grzechy. Tego nikt się nie dowie. Może tylko wnikając w siebie, w ruch swojej krwi, w całą cielesność swojość, której język nie zdoła innym przekazać, natykała się tam na skazę na winę samego swojego istnienia i urodzenia dzieci, To też można przypuścić
jakiejkolwiek wytrwałości, brak zawodu. Jakieś sutenerskie spelunki wielkich miast, mężczyźni grający w karty z prostytutkami opartymi o ramię, wśród tego on, jej mały Kostuś. Zaklęcie nie było czyste i czuła się temu winna , dlatego podnosiła głos i przy słowach litanii kiwała się, tym ruchem próbując cierpienie odegnać. Te właśnie " Wieżo z kości słoniowej", " Arko przymierza" przez drzwi słyszał Tomasz. Jej grzechy. Tego nikt się nie dowie. Może tylko wnikając w siebie, w ruch swojej krwi, w całą cielesność <orig>swojość</>, której język nie zdoła innym przekazać, natykała się tam na skazę na winę samego swojego istnienia i urodzenia dzieci, To też można przypuścić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego